STRATEGIA MARKI – SCENARIUSZ NA KOMEDIĘ.
Sposób w jaki niektórzy budują marki może być scenariuszem na niezłą komedię. Dziś trochę o biznesie z przymrużeniem oka 😉 Jak wygląda budowanie marek w dzisiejszych czasach? Przedstawiam Wam historię “Pana X”, właściciela małej firmy produkującej ekologiczne przekąski, który postanowił podbić rynek… bez większego planu 🤪
Etap 1: Logo – Szybko, szybko, bo czas to pieniądz!
Pan X, pełen entuzjazmu, postanowił zacząć od logo. Szybka wizyta na darmowym generatorze logo, 5 minut klikania i oto jest – logo firmy! Niech żyje kreatywność!
Rezultat: Logo przypominało coś, co można by znaleźć na opakowaniu detergentów z lat 90. Klienci? Niestety, byli nieco zdezorientowani… Czy to sklep spożywczy, czy może pralnia?
Etap 2: Strona Internetowa – marka bez tożsamości marki może mieć tylko wizytówkę bez tożsamości.
Czas na stronę internetową! Pan X uznał, że strona internetowa to przecież tylko formalność. Skoro wszyscy mają, on też musi mieć! Szybko zlecił zrobienie strony siostrzeńcowi, który zna się na komputerach, bo przecież gra w gry.
Rezultat: Strona ładowała się tak wolno, że niektórzy klienci zdążyli pójść do sklepu i wrócić, zanim zobaczyli cokolwiek. Kiedy już się załadowała, nie zawierała żadnych treści, które miałyby nawiązać jakąkolwiek relację z odbiorcą. A gdzie tu strategia? Gdzie komunikat? Hmm, może w zakładce „Kontakt”…
Etap 3: Social media – wszyscy kochają koty, prawda?
Nasz bohater postanowił podbić social media. W końcu wszyscy to robią! Pan X założył konto na Instagramie i Facebooku. Pomysł na posty? Zdjęcia kotów, bo przecież “ludzie to kochają”, a jego produkty są “tak naturalne, jak koty są mięciutkie”. Proste, prawda?
Rezultat: O ile jego profil rzeczywiście zdobył pewną liczbę followersów, to większość z nich była miłośnikami zwierząt, a nie zdrowych przekąsek. Sprzedaż zerowa? No cóż, może to przez to, że koty jednak nie jedzą ekologicznych batoników..
Etap 4: Marka osobista – nie bądźmy tacy skromni.
Pan X stwierdził, że czas na kreowanie marki osobistej. Postanowił, że będzie znany jako “Przyjaciel Klientów”. Niestety, jedynym krokiem w tym kierunku było ustawienie sobie zdjęcia profilowego z kubkiem kawy i szerokim uśmiechem na Linked In. Więcej działań? Eee, kto by się tym przejmował!
Rezultat: Pan X na Linked In pozostał dla wielu osób zagadką. Co właściwie robi ten uśmiechnięty pan? Oferuje kawę? Może usługi dentystyczne?
Podsumowanie – gdzie tu marka?
Niestety, pomimo szczerych chęci i ogromnej kreatywności, Pan X nie zdołał zbudować spójnej i rozpoznawalnej marki. Klienci byli zdezorientowani, a produkt – choć smaczny – nie znalazł odpowiedniej oprawy, która przyciągnęłaby uwagę.
Wniosek? Marka to nie tylko logo i posty z kotami! To strategia, autentyczność i konsekwencja. Markę buduje się latami. Pan X może miał dobre intencje, ale bez przemyślanej strategii… wyszło jak zawsze!
Na szczęście jest na to rozwiązanie! Jeśli nie chcesz powtórzyć historii Pana X, napisz do mnie, a ja powiem Ci jak budować autentyczną i silną markę!
Przypomnienie: koty są super, ale to Twoja marka powinna być gwiazdą Twojego biznesu!
Pomogę Ci!
Jeśli czujesz, że historia Pana X przypomina nieco Twoje pierwsze kroki w budowaniu marki osobistej, produktowej lub usługowej, to spokojnie – nie jesteś sam(a)! W końcu nikt nie rodzi się z wiedzą, jak zbudować markę, która błyszczy jak diament na tle konkurencji. Ale wiesz co? Właśnie po to stworzyłam Masterclass Zbuduj Charyzmatyczną Markę – Strategia Marki – żeby pomóc Ci uniknąć losu Pana X i w końcu zbudować coś, co nie tylko wygląda, ale i działa.
W czasie dwumiesięcznego procesu stworzysz strategię dla swojej marki osobistej, produktowej lub usługowej. Wypełnij formularz i zgłoś się TU.
To będzie jak terapia dla Twojej marki – zamiast kotów i wolno ładującej się strony, pokażesz światu swoje prawdziwe ja. Obiecuję, że po dwóch miesiącach naszej pracy Twoja marka zyska sens, styl i klasę… a Ty już nigdy nie spojrzysz na generator logo z sentymentem.
Gotowy(a), by przejąć stery i zrobić to jak trzeba? Wypełnij formularz zgłoszeniowy i zacznij budować markę, z której będziesz dumny(a). Niech Pan X będzie przestrogą, a nie wzorem do naśladowania! 😄