AUTORSKA METODA PRACY MAŁGO KOTLONEK
THE
INNER BRAND STRATEGY™
FEEL IT BEFORE YOU BUILD IT.
Autorska metoda pracy.
The Inner Brand Strategy™ to unikalna, autorska metoda pracy nad strategią marki, która łączy systemowe myślenie, neurobiologię i procesy rozwojowe z głębokim poznaniem osobowości i tożsamości założyciela.
Została stworzona przez Małgo Kotlonek – artystkę, mentorkę biznesową, stratega i facylitatora ustawień Systemowych w Biznesie, coacha transformacji, która z sukcesem łączy świat twórczości z nauką, wiedzą o człowieku i podświadomością.
Na czym polega ta metoda?
The Inner Brand Strategy™ zaczyna się od pytania nie o to, co firma oferuje, lecz kim jest osoba, która ją tworzy.
Każdy element strategii, od misji po estetykę, wypływa z wnętrza założyciela. Marka jest bowiem odzwierciedleniem wewnętrznego porządku. Ta metoda nie tylko porządkuje biznes – ona porządkuje człowieka – założyciela marki.
Niezależnie czy pracujemy nad marką osobistą, usługową, czy produktową, zamiast zaczynać od produktu, rynku czy konkurencji – zaczynamy od człowieka, który stoi za marką. Tożsamość marki jest tu nie tylko przedłużeniem osobowości założyciela, ale jej pogłębionym, świadomym wyrazem.
Świat zewnętrzny jest lustrem tego, co kryje się w środku, jeśli nie podoba Ci się to, co widzisz, zacznij zmianę od wnętrza. Założyłam markę BIZNES TO CZŁOWIEK™ po to, żeby pomóc moim klientom uwalniać ich potencjał i skutecznie wykorzystywać go w biznesie.
Skąd wiem jak to robić? Ja po prostu urodziłam się z talentami, które mi to ułatwiają i od zawsze wykorzystuję je w swojej drodze zawodowej. Pokażę Ci jak wykorzystać swój potencjał i stworzyć charyzmatyczną markę.
Etapy procesu:
1
TOŻSAMOŚĆ
Dogłębna eksploracja talentów, wzorców myślowych, wartości i osobistej historii. Narzędzia: coaching systemowy, embodied cognition, narracyjne ćwiczenia.
2
SYSTEM
Mapowanie systemu poprzez wykorzystanie ustawień systemowych w biznesie. Odkrywanie ukrytych blokad, napięć i niewidzialnych dynamik wpływających na rozwój marki.
3
STRATEGIA
Tworzenie klarownej mapy marki (misja, wizja, pozycjonowanie, wartości) opartej o wewnętrzny kompas lidera.
4
WIZERUNEK
To etap, w którym strategia spotyka się z formą. Styl komunikacji i identyfikacja marki stają się estetyczną manifestacją wewnętrznego porządku
i intencji marki.
5
KOMUNIKACJA
Świadoma obecność marki
w przestrzeni publicznej. To chwila, gdy marka staje się widzialna. Jej tożsamość, dojrzała w procesie wewnętrznym, zaczyna komunikować się ze światem.
Dlaczego to działa?
The Inner Brand Strategy™ nie powiela szablonów, tylko prowadzi do sedna. Zamiast zaczynać od zewnętrznych trendów, zaczynamy od wnętrza człowieka, który tę markę tworzy. Pracujemy z tym, co prawdziwe, czyli z osobistą historią, nieświadomymi wzorcami, systemowymi lojalnościami i głębokimi wartościami.
Ludzie kupują autentyczność, a nie produkty. Rynek się zmienia, ale prawda i spójność pozostają najcenniejszą walutą, Bo kiedy marka płynie z wnętrza, nie potrzebuje krzyku, by być słyszana. TAKA MARKA PRZYCIĄGA.
HISTORIA POWSTANIA METODY
Zaczęłam pięknie rysować zanim nauczyłam się pisać. Kredki i kartki stały się moim pierwszym językiem ekspresji. Już od siódmego roku życia uczęszczałam na dodatkowe zajęcia rozwijające moje zdolności artystyczne, równolegle ze szkołą podstawową i liceum kończyłam popołudniowe szkoły plastyczne. To nie był wybór, to była naturalna potrzeba wyrażania siebie poprzez formy, kolory i obraz.
Dziś wiemy, że rysowanie intensywnie aktywuje złożone sieci czołowo-ciemieniowe w mózgu (obszary BA 6 i BA 40), łączące percepcję ruchu, obraz i myślenie semantyczne. Dzięki temu dzieci, które systematycznie rysują, rozwijają nie tylko kreatywność, ale też zdolność widzenia struktur, powiązań i wzorców. Od dziecka widziałam rzeczy, których inni nie dostrzegali. To nie była magia. To był trening mojego mózgu.
Mojej osobowości nie można było zamknąć w żadnych ramach. Rysowałam, wyczuwając emocje innych. Przekładałam to, co niewypowiedziane, na obraz. Taki proces zwiększa aktywność kory przedczołowej, obszaru odpowiedzialnego za rozumienie relacji i strategiczne myślenie.
To właśnie na tym fundamencie opieram dziś swój styl pracy, zgodny z koncepcją embodied cognition (poznanie ucieleśnione) – ideą, według której poznanie nie zachodzi wyłącznie w głowie, ale angażuje całe ciało. Mój sposób pracy integruje ruch, przestrzeń, emocje i wizualizację z myśleniem symbolicznym. Procesy te zachodzą w czasie warsztatów Ustawień Systemowych w Biznesie oraz w pracy z klientem 1:1. Wszystkie moje programy łączą się w całość.
Dzięki temu moi klienci nie tylko „myślą o marce” – oni zaczynają ją czuć, widzieć i ucieleśniać. Strategia przestaje być teorią na papierze, a staje się żywym, doświadczalnym procesem, zakorzenionym w tożsamości i prawdzie. Właśnie dlatego to działa, właśnie dlatego praca ze mną, to nie tylko rozwój biznesu, ale również niezwykła wędrówka w głąb siebie. To, co robiłam od dziecka przygotowywało mnie do zawodu, który teraz wykonuję.
W praktyce oznacza to, że mój klient zaczyna czuć, ucieleśniać i widzi swój biznes w działaniu. Ruch w przestrzeni, tworzenie rysunków, a szczególnie Ustawienia Systemowe w Biznesie i praca z podświadomością, aktywują złożone połączenia między ciałem a mózgiem, umożliwiając dostęp do ukrytych warstw wiedzy – tej intuicyjnej, emocjonalnej i systemowej. Dzięki temu proces strategiczny staje się nie tylko intelektualnym ćwiczeniem, ale głębokim, wielowymiarowym doświadczeniem, które prowadzi do transformacji nie tylko marki, ale i jej twórcy.
1
Rysowanie jako pierwsza forma myślenia strategicznego.

Niektóre osoby rodzą się z wyjątkową wrażliwością na bodźce, głęboką potrzebą ekspresji, wyobraźnią tak żywą, że świat wewnętrzny bywa równie realny jak zewnętrzny. To właśnie Ja. Takie „napięcie twórcze”, które towarzyszy mi od dziecka odziedziczyłam po Tacie, umiejętność analitycznego myślenia po Mamie. Od dziecka nie tylko rysowałam, ale myślałam przez obraz. Świat „czułam i czuję” przez kolory, faktury, linie. Dla mnie rysowanie i projketowanie to nie zadanie, lecz sposób istnienia i wyrażania się. Dziś wiem, że ten wczesny proces wizualnego kodowania był pierwszą formą systemowego myślenia. Rysowanie nauczyło mnie nie tylko patrzeć, ale widzieć głębiej zależności, powiązania, ukryty sens. Mój mózg intuicyjnie trenował to, co teraz wspiera moich klientów: zdolność do rozpoznawania wzorców i symboli. To nie była tylko ekspresja – to była mapująca forma poznania świata. Dzięki temu dziś potrafię czytać to, co niewypowiedziane i na tej bazie tworzę strategie, które są zakorzenione nie tylko w danych, ale też w człowieku.
Niektóre osoby rodzą się z wyjątkową wrażliwością na bodźce, głęboką potrzebą ekspresji, wyobraźnią tak żywą, że świat wewnętrzny bywa równie realny jak zewnętrzny. To właśnie Ja. Takie „napięcie twórcze”, które towarzyszy mi od dziecka odziedziczyłam po Tacie, umiejętność analitycznego myślenia po Mamie. Od dziecka nie tylko rysowałam, ale myślałam przez obraz. Świat „czułam i czuję” przez kolory, faktury, linie. Dla mnie rysowanie i projketowanie to nie zadanie, lecz sposób istnienia i wyrażania się. Dziś wiem, że ten wczesny proces wizualnego kodowania był pierwszą formą systemowego myślenia. Rysowanie nauczyło mnie nie tylko patrzeć, ale widzieć głębiej zależności, powiązania, ukryty sens.
2
Wizerunek jako forma prawdy.

Moim marzeniem była praca na planach filmowych i kreowanie postaci. Od dziecka wiedziałam, że estetyka nie może być oderwana od tożsamości. Zrealizowałam swoje marzenie. Praca na planach filmowych, kreowanie postaci ze scenariuszem, tylko ugruntowały to myślenie. To nie był tylko makijaż czy strój. Zamiast coś zakrywać, odsłaniałam prawdę o postaci. Ta praca nauczyła mnie, że wizerunek – także ten w biznesie – musi być zakorzeniony głęboko w człowieku, w jego charakterze. Nie da się stworzyć autentycznej marki bez wglądu w to, kim naprawdę jesteśmy. To ośmioletnie doświadczenie zabrałam ze sobą do swojego pierwszego biznesu, który osiągnął spektakularny i masowy sukces.
Moim marzeniem była praca na planach filmowych i kreowanie postaci. Od dziecka wiedziałam, że estetyka nie może być oderwana od tożsamości. Zrealizowałam swoje marzenie. Praca na planach filmowych, kreowanie postaci ze scenariuszem, tylko ugruntowały to myślenie. To nie był tylko makijaż czy strój. Zamiast coś zakrywać, odsłaniałam prawdę o postaci. Ta praca nauczyła mnie, że wizerunek – także ten w biznesie – musi być zakorzeniony głęboko w człowieku, w jego charakterze. Nie da się stworzyć autentycznej marki bez wglądu w to, kim naprawdę jesteśmy. To ośmioletnie doświadczenie zabrałam ze sobą do swojego pierwszego biznesu, który osiągnął spektakularny i masowy sukces.
3
Kiedy marka staje się kulturowym przekazem.

Tworzenie marek to sztuka, a ja wiem jak to robić. Pierwszy biznes założyłam z siostrą w wieku 26 lat. Wtedy moja intuicja podpowiedziała mi, że folk nie jest przeszłością, lecz źródłem. Bez analiz i trendbook’ów w moich projektach dotykałam czegoś głęboko zakorzenionego w zbiorowej nieświadomości i to zadziałało. Praca z podświadomością stała się fundamentem nie tylko mojej osobistej drogi rozwojowej, ale również moich biznesów. To był moment, w którym zrozumiałam, że marka może być narzędziem kulturowej komunikacji, nośnikiem tożsamości, emocji i wartości. Marka GOSHICO była piękna, ale jej siła płynęła z treści – ze strategii, która mówiła więcej, niż jakiekolwiek logo. Marka istniała aż 15 lat. Nie jestem kolejną mentorką z Insta, która mówi, jak żyć. Jestem praktykiem. Zbudowałam kultową markę od zera. Markę, która była kopiowana, bo nie dało się jej zignorować. Dziś buduję marki ludzi takich ambitnych, zdolnych, gotowych zostawić po sobie wartość, nie tylko ślad.
Tworzenie marek to sztuka, a ja wiem jak to robić. Pierwszy biznes założyłam z siostrą w wieku 26 lat. Wtedy moja intuicja podpowiedziała mi, że folk nie jest przeszłością, lecz źródłem. Bez analiz i trendbook’ów w moich projektach dotkałam czegoś głęboko zakorzenionego w zbiorowej nieświadomości i to zadziałało. Praca z podświadomością stała się fundamentem nie tylko mojej osobistej drogi rozwojowej, ale również moich biznesów. To był moment, w którym zrozumiałam, że marka może być narzędziem kulturowej komunikacji, nośnikiem tożsamości, emocji i wartości. Nie jestem kolejną mentorką z Insta, która mówi, jak żyć. Jestem praktykiem. Zbudowałam kultową markę, która była kopiowana, bo nie dało się jej zignorować.
4
Kiedy wszyscy chcą być jak Ty, musisz odnaleźć siebie na nowo.

Moją twórczością dla marki GOSHICO stworzyłam trend, a trendy lubią mieć szerokie zasięgi. Wkrótce kontenery podróbek moich projektów zaczęły spływać z Chin. To był cios, ale też sprawdzian moich kompetencji jako mocno stąpającej po ziemi businesswoman, stratega i artystki plastyka. Zamiast wycofać się, poprowadziłam markę przez wymagający proces rebrandingu. Z haftowanych wzorów wyłoniłam minimalistyczny tulipan – nowy symbol tej samej idei, który stał się sygnetem – nowym logo. To był moment, w którym zrozumiałam, że marka może ewoluować, jeśli ma silnie zakorzenioną tożsamość. Z sukcesem zmieniłam stylistykę marki, nie odcinając się od naszych fundamentów i estetyki, dzięki której marka stała się znana. Taką właśnie pokochały setki tysięcy kobiet.
Moją twórczością dla marki GOSHICO stworzyłam trend, a trendy lubią mieć szerokie zasięgi. Wkrótce kontenery podróbek moich projektów zaczęły spływać z Chin. To był cios, ale też sprawdzian moich kompetencji jako mocno stąpającej po ziemi businesswoman, stratega i artystki plastyka. Zamiast wycofać się, poprowadziłam markę przez wymagający proces rebrandingu. Z haftowanych wzorów wyłoniłam minimalistyczny tulipan – nowy symbol tej samej idei, który stał się sygnetem – nowym logo. To był moment, w którym zrozumiałam, że marka może ewoluować, jeśli ma silnie zakorzenioną tożsamość. Z sukcesem zmieniłam stylistykę marki, nie odcinając się od naszych fundamentów i estetyki, dzięki której marka stała się znana. Taką właśnie pokochały setki tysięcy kobiet.
5
Narodziny nowej ja - transformacja, która zmieniła wszystko.

Żeby stworzyć nowy biznes, musiałam sama stać się kimś innym. Biznes to nie tylko nowy projekt, to nowe “Ja” założyciela. W poprzednim sięgnęłam wszystko, co można było osiągnąć. Praca z podświadomością, którą zaczęłam już w wieku 21 lat, wzywała mnie do głębszej zmiany. W pewnym momencie to klienci zaczęli przychodzić do mnie sami – po porady, po pomoc, po kierunek. Wtedy dopiero zdałam sobie sprawę, że to, co dla mnie było codziennością, dla innych było unikalnym połączeniem talentów. Okazało się, że jestem chodzącą agencją strategiczno-kreatywną i facylitatorem zmiany w jednej osobie. Właśnie z tej syntezy sztuki, psychologii, doświadczenia biznesowego, strategii, systemowego myślenia i pracy z ciałem – narodziła się marka BIZNES TO CZŁOWIEK™ i metoda The Inner Brand Strategy™.
Żeby stworzyć nowy biznes, musiałam sama stać się kimś innym. Biznes to nie tylko nowy projekt, to nowe “Ja” założyciela. W poprzednim sięgnęłam wszystko, co można było osiągnąć. Praca z podświadomością, którą zaczęłam już w wieku 21 wzywała mnie do głębszej zmiany. W pewnym momencie to klienci zaczęli przychodzić do mnie sami – po porady, po pomoc, po kierunek. Wtedy dopiero zdałam sobie sprawę, że to, co dla mnie było codziennością, dla innych było unikalnym połączeniem talentów. Okazało się, że jestem chodzącą agencją strategiczno-kreatywną i facylitatorem zmiany w jednej osobie. Właśnie z tej syntezy sztuki, psychologii, doświadczenia biznesowego, strategii, systemowego myślenia i pracy z ciałem – narodziła się marka BIZNES TO CZŁOWIEK™ i metoda The Inner Brand Strategy™.
6
Mentoring oparty na fundamentach i postrzeganiu pozazmysłowym.

Do roli mentorki biznesowej dojrzewałam latami. Ukończyłam liczne certyfikacje z zakresu coachingu, mentoringu, treningu i ustawień systemowych w biznesie – wszystko po to, by móc prowadzić ludzi przez złożone procesy transformacyjne, zarówno indywidualne, jak i zespołowe. Ale to nie tylko wiedza mnie ukształtowała. Mój artystyczny, wytrenowany od dziecka umysł pomaga mi w postrzeganiu pozazmysłowym. Moje wszystkie kompetencje połączyłam w nowatorską metodę pracy z człowiekiem i jego marką. W pewnym momencie stało się to dla mnie oczywiste: marka, którą buduję, musi nosić nazwę BIZNES TO CZŁOWIEK. Bo cała moja droga zawodowa – od sztuki, przez strategię, po pracę z podświadomością – nieustannie prowadziła właśnie do tego przekonania.
Do roli mentorki biznesowej dojrzewałam latami. Ukończyłam liczne certyfikacje z zakresu coachingu, mentoringu, treningu i ustawień systemowych w biznesie – wszystko po to, by móc prowadzić ludzi przez złożone procesy transformacyjne, zarówno indywidualne, jak i zespołowe. Ale to nie tylko wiedza mnie ukształtowała. Mój artystyczny, wytrenowany od dziecka umysł pomaga mi w postrzeganiu pozazmysłowym. Moje wszystkie kompetencje połączyłam w nowatorską metodę pracy z człowiekiem i jego marką. W pewnym momencie stało się to dla mnie oczywiste: marka, którą buduję, musi nosić nazwę BIZNES TO CZŁOWIEK. Bo cała moja droga zawodowa – od sztuki, przez strategię, po pracę z podświadomością – nieustannie prowadziła właśnie do tego przekonania.
Dla kogo jest
moja metoda?
Dla liderów, FREELANCERÓW i przedsiębiorców, którzy czują, że ich marka powinna mówić coś więcej. ZOSTAWIAĆ WaRTOŚĆ, A NIE TYLKO ŚLAD.
Dla osób, które nie chcą już powielać cudzych wzorców, lecz zbudować markę w zgodzie ze sobą.
Dla tych, którzy wiedzą, że rozwój marki I BIZNESU to rozwój człowieka.
Od czego zacząć?
Jeśli czujesz, że nadszedł moment, by Twoja marka przestała być tylko firmą, a stała się nośnikiem znaczenia – jesteś we właściwym miejscu. Pracuję z liderami i twórcami, którzy chcą działać z poziomu prawdy, spójności i wewnętrznej klarowności. Marka, która powstaje w tym procesie, nie tylko przyciąga uwagę, taka marka zostawia ślad i nie można przejść obok niej obojętnie.
Nie oferuję gotowych recept. Oferuję drogę, która zaczyna się od Ciebie. Jeśli jest w Tobie gotowość na stworzenie biznesu na wyższym poziomie świadomości, zapraszam Cię do współpracy.